Autor: Michał Habrowski, Project Manager
Czas na przeczytanie: 3 minuty
Statyczny retargeting nie jest niczym innym, jak email marketingiem do idealnie sprecyzowanej grupy odbiorców. Dzięki wiedzy, którą posiadasz, możesz dobrać odpowiedni, lepiej skrojony aniżeli w klasycznym email marketingu, komunikat - bo choć treść dla wszystkich userów będzie podobna (ta sama promocja, informacja, zachęta), to jednak dostanie go wybrana grupa osób, o określonych intencjach zakupowych. W tym wypadku np. osoby, które miały produkty w koszyku, osoby, które odwiedziły strony produktowe, konkretną kategorię produktów lub po prostu stronę główną. Możliwości jest wiele, bo choć sama kreacja jest statyczna, to wciąż nie możesz zapominać, że personalizacja odbywa się na poziomie źródła ruchu. Statyczny retargeting jest zatem precyzyjnym działaniem marketingowym, skierowanym do osób, które podjęły pewne działania, by zrobić zakupy w Twoim sklepie.
Nie myśl, że korzystając ze statycznej kreacji, tracisz element personalizacji, ponieważ retargeting oparty o kreację statyczną wcale nie oznacza, że nie może on zostać dobrze spersonalizowany, o czym przekonasz się w dalszej części artykułu. Taka jego forma, ma przede wszystkim tę zaletę, że jest prostszy w integracji, szczególnie z technicznego punktu widzenia, bo nie wymaga użycia product feeda oraz informacji o id przeglądanych produktów. Ponadto kreację można przygotować na różne okazje i wykorzystywać tę formę podczas np. Black Friday, czy zaplanowanych akcji promocyjnych, dla większej ilości klientów (na przykład dla każdego, kto odwiedził konkretny url, e.g. stronę główną).
Kiedy chcesz zakomunikować promocję na daną kategorię, grupę produktów, czy czasową ofertę - nie trafiasz fakt faktem z dynamicznie generowanym mailingiem (na przykład z produktami, które przeglądał użytkownik), ale wciąż możesz zaproponować dedykowaną promocję dla tych, którzy Twój ecommerce odwiedzają i z jakiegoś powodu nie finalizują zakupów. Taki komunikat może zawierać np. -20% na buty jesienne, -15% na kosmetyki, czy po prostu darmową dostawę dla odpowiedniej wartości koszyka (to również dobre działanie, aby podnieść średni koszyk w sklepie). Wyobraź sobie scenariusz, w którym użytkownik wchodzi na podkategorię - buty, a Twój sklep oferuje wiele produktów z branży modowej. Dysponując informacją o odwiedzanej podstronie z konkretnej podkategorii - buty, możesz tylko do tej grupy wysłać zniżkę - np. kreację z informacją “Hej, obcasy teraz taniej -20%”, co więcej, już na tym etapie możesz rozróżnić dwa źródła kategorii nadrzędnej - męskie, damskie, więc z dużym prawdopodobieństwem trafisz do właściwych osób.
Podsumowując - retargeting na podstawie klasycznej, statycznej formy kreacji wciąż może być z powodzeniem personalizowany. Możesz tworzyć wiele scenariuszy w oparciu o różne kreacje mailingowe i różne źródła ruchu (z promocjami butów dla przeglądających buty, z kosmetykami dla kosmetyków etc.). Świetnie sprawdzi się przy większych promocjach czy konkretnych akcjach dla pewnej kategorii produktów. Jest prostszy w integracji i wdrożeniu niż dynamiczny i oferuje wiele możliwości - sky is the limit! Samodzielnie możesz wymyślić jakieś świetne rozwiązanie, korelując działania z konkretnym źródłem ruchu.
Photo by Kate Trysh on Unsplash
High season w e-commerce nadchodzi wielkimi krokami! W tym roku Black Friday przypada na 25 listopada, jednak my już od początku miesiąca zachęcamy Was do skorzystania ze specjalnej oferty, którą dla Was przygotowaliśmy.
Lata 2020 i 2021 to niewątpliwie prawdziwy boom dla rynku e-commerce w Polsce, który przeżył rozkwit za sprawą pandemii COVID-19. Według szacunków Dun & Bradstreet w minionym roku w Polsce otworzyło się blisko 8 tysięcy nowych sklepów internetowych, dzięki czemu ich ogólna liczba przekroczyła już 52 tysiące. Czy na tak szybko nasycającym się rynku jest wciąż miejsce dla nowych graczy? W jaki sposób znaleźć je dla siebie i swojego pomysłu na handel online? Co sprzedawać w sieci?
Generowanie leadów w e-commerce o charakterze B2C oraz B2C bywa procesem żmudnym i czasochłonnym. Niejednokrotnie potencjalny klient rezygnuje z zakupu na ostatnim etapie ścieżki zakupowej, znajdując się w dolnej części lejka sprzedażowego. Jak temu zapobiec i co wspólnego z tym ma SEO wraz z UX?